…przekraczając próg
domu, w końcu czuję się bezpieczna. Witając moje psy, które bym podusiła gdy
wyją nocą, czuję się bezpieczna. Mijam Posiadacza. Zamienię słowo z One. Ten
przebiega czasem. Gosposia. Ogrodnik… ogrodnik chyba najbardziej jest podobny
do świata w jakim dobrze się czuję. Nie walczy, zgadza się i robi co uważa za
słuszne. Nie zastanawia się czy robi dobrze czy źle. On wie i nawet jeśli się
myli robi to w dobrej wierze a to karze mu wybaczyć, mimo wszystko. Najmniej
ale może najwięcej , znam One. Rzadko rozmawiamy więcej niźli banalne powitania
czy pożegnania. Drzewiej, drzewiej czułam jak pozwala mi być chociaż chętnie by
mnie udusiła niczym ja wyjące psy. Zabrałam jej trochę czasu, którego nie miała
ochoty mi oddać. Mimo to oddała . Nie udaje ,że nic się nie stało. Mi zawsze
jest przykro ale może to cena za moją wolność. Z wszystkich niepowodzeń mogę
stworzyć cenę za coś ale przecież nie ma to sensu. Kajać się i kajać i kajać a
im więcej owego samobiczowania tym więcej śladów na plecach , śladów krwi na
podłodze i tym mniej jestem atrakcyjna a więcej godna politowania więc jeśli
nie muszę, nie chcę przyjmować razów. Chcę iść. Wstać. Mieć siłę. Przyszło mi
na myśl ,że często przychodzący goście mają czelność widzieć inaczej, że
inaczej być powinno a jest … tak tu jest, wyjątkowo tu jest …jedne zasady są,
inne , moim zdaniem niepotrzebne, w kącie się kurzą, gniją . Jeśli zaczniesz
mieć tu znaczenie, tu przestanie istnieć. Tutaj istnieje bo ty nie masz więcej
znaczenia niźli …nie mam zamiaru z tobą walczyć . Pójdę pogodzona i zrobię co
uważam za słuszne. Tego nie zmienisz tutaj ale u siebie możesz być wolna. Możesz
pozwalać ludziom na wolność. Często jesteś tu bardziej i wydaje ci się ,że jak
Ania być dla mnie byś mogła ale zawsze odchodzisz… wiesz… idzie wiosna, kupię
pałki do perkusji i zagram. Idzie wiosna.
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.