Kochanka zaciągnęła
mnie do kościoła by mi kogoś pokazać i pokazała a ja zakochałam się w jednej
chwili w tym spojrzeniu, tajemnicy , oczach czarnych , włosach pod kornetem. W
jednej chwili nabawiłam się też kłopotu bo moje myśli zamiast codziennymi sprawami
, w jednym kierunku biegną i obmyślają plan. W planie istotny jest Oblubieniec
owej cudownej , jednak kobiety. Poderwać dziewczynę Starszemu Panu… hm… trochę się
nie godzi a może zastosować coś o czym słyszałam ,że jest :”przeniesienie”.
Kochała się będę w zakonnicy a oddawała innej w niej swoje uczucia skupiając
przeniesione. Wilk syty i owca cała … zacznę chodzić do kościoła czy też owej
zakonnicy znajdę zajęcie poza… ?... Jakaż ona cudowna w swej tajemnicy.
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.