Tak łatwo jest wskazywać drogę a tak trudno ,
samej nią pójść. Biorę z szafki, czysty , wciąż umyty kubek. Robię kawę. Z
czystego piję. Tyle we mnie przyzwoitości by publicznie nie relatywizować ?,
nie gorszyć ? nie epatować niegodziwością ? Tyle ?, to
znaczy ile ?. Przestraszyłam się ,że mam możliwość stać się czystą, nieskalaną,
idealną, doskonałą. Przestraszyłam się… wybaczysz ?
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.