List otwarty , pomyślałam napisać do Pana, Panie Premierze. List otwarty.
W pierwej napisać , jako pukanie do drzwi. Czy jest Pan, czy ma czas. Czy ma ochotę.
Kolejne słowa i kolejne kroki , gdy zostanę zaproszona. Kolejne słowa z kolejnym dniem przyjść mogą ale nie do drzwi zamkniętych. Ja poczekam. Jestem młoda więc poczekać mogę . Jestem też ładna, mówią ,że inteligentna, wspominają ,że kreatywna więc zdarzyć się może ,że nim się domówimy, nim Pan założy szlafrok , by przyjść na moje zaproszenie, pójdę za kimś innym. Pójdę z kimś innym. Pójdę dla kogoś innego. Szanowny Panie Premierze... hm... jest pan, tak sądzę, premierą , prapremierą wśród wszystkich dotychczas ,sprawujących tę funkcję. Prapremierą pracowitości. Leżąc na sofie z kieliszkiem wina w dłoni , jestem zafascynowana trudem, wysiłkiem , mozołem , jaki Pan wkłada w ...w co pan wkłada tak wielki wysiłek ? .Wysiłek czyniony jest dla mnie, tak zapamiętałam Pana słowa, ale co z tego wysiłku dotrze na moja sofę , mijając bramy, płoty, psy , kamery.
W pierwszych słowach mojego listu , winno znaleźć się pytanie najważniejsze do Pana i wielkie moje rozczarowanie. - Dlaczego, dlaczego wciąż , pozwala Pan na mordowanie dzieci, mordowanie, ludzi, mordowanie obywateli w imię jakiegoś przepisu drzewiej podpisanego w czasie innym, trudniejszym, bardziej skomplikowanym. Dlaczego na sztandarze jest :"Bóg" w sejmie krzyż a opłotkami płynie krew ludzi , którym nie pozwolono się narodzić.Dlaczego na szali stawia się ludzi nieodpowiedzialnych , nieprzystosowanych do życia bo nie potrafiących wziąć odpowiedzialności za swoje wybory i ich konsekwencje , którymi są ludzie, poczęci ludzie .Na szali stawia się zabójców i z uśmiechem równoważy się ciałami nienarodzonych dzieci. Dlaczego, pozwala pan zamordować, Janka, Krzysia, Annę, Agnieszkę, Małgorzatę, Innocentego, Kazimierza, Oliwię, Natalię...w kraju, który stać na uratowanie każdego życia.Dlaczego pod sztandarem:"Bóg Honor Ojczyzna" i Krzyżem , którym nie tylko symbol ukrzyżowanego ale milionów , które o prawo do życia przelały swoją krew, Pan coś stawia na szali -dlaczego jest jakaś szala.?
Dlaczego niedojrzali ludzie, dlaczego niedojrzałym ludziom ma się pozwalać na mordowanie innych w imię ich przyjemności nieskrępowanego , nieodpowiedzialnego kopulowania ?
Panie Premierze, naród to wszyscy ludzie, przede wszystkim ci słabsi...a może się mylę ?. Może naród to tylko ci silni, ci bezwzględni, ci bez zasad a z celem , który najczęściej zakryty przed ...maluczkimi... Panie Premierze, trochę nam tu zejdzie więc może poproszę gosposię by zrobiła nam chleba ze smalcem. Ja przyniosę kiszone ogórki i bimbru butelkę. Zejdzie nam się tu trochę nim naprawimy wszystko albo stracimy nadzieję.- Pan sugeruje ,że są jakieś wyjątki?, że mają być jakieś wyjątki ?, że Pan zadecyduje co jest wyjątkiem ?...a kim Pan jest by decydował o cudzym życiu, a kim są manifestujące że mają mieć prawo decydować kto ma żyć a kto nie ?. Skoro nawet Bóg nie dał sobie prawa do decydowania , kto będzie a kto nie będzie żył . Jeśli z gwałtu , narodzi się człowiek ,który uratuje od śmierci swoją matkę która widzi w nim oprawcę, mordercę Jeśli z gwałtu narodzi się człowiek , który będzie umiał dotrzeć do świadomości ludzi by siebie wzajem nie krzywdzili.Ileż ludzi zamordowano w odwecie i czy chociaż jeden taki odwet był moralnym sukcesem ? Ileż mordów z zemsty, wypełniło pustkę po śmierci ? ...Panie premierze, może warto do zgwałconej, wysłać kogoś z kromką chleba ze smalcem, z kawiorem jeśli potrzeba, z truflami przyrządzonymi przez najlepszego kucharza a może kogoś kto odda życie za to dziecko by mogło żyć. Każde poczęte życie jest świętem w niebie i wszyscy przychodzą by świętować tak jak , całemu niebo płacze, gdy człowiek umiera, bo sam siebie skazuje na piekło. Mówi pan ,że kobieta powinna mieć wybór. Też tak uważam. Każdy ma prawo do decydowania o sobie ale prawo do decydowania o innym człowieku, nawet jeśli ma się go pod sercem, jako depozyt przecież, a nie własność.-Co zrobić ?... Nie zabijać. Przecież byłam prostytutką. Najgorszą z najgorszych. Skoro ja mogłam nie zamordować własnego dziecka, więc chyba można . - Nie wszyscy potrafią...więc jeśli nie potrafisz, nie igraj życiem. Jeśli masz problem z hierarchią wartości to może lepiej nie współżyj wszak jest mnóstwo ludzi, którzy bez tego żyją i mają się świetnie.Nie wszystkie przyjemności tego świata są dla wszystkich.
Dość o tym Panie Premierze. Na liście moich do Pana obowiązków, gdy znalazł Pan czas jest nie tylko jedno.
- Czy może Pan, Panie Premierze, przypomnieć mi, czy mamy w Polsce szkołę dzięki państwu czy może , co prawdopodobne, mamy szkolnictwo, pomimo działań państwa.Oczywiście jestem typową ekspertką od spraw edukacji. Nie gorszą i nie lepszą od ekspertów decyzyjnych. Oczywiście będziemy rozmawiali tylko teoretycznie ale pamiętam ,że ktoś kiedyś po takiej rozmowie, bez przemyślenia, wprowadził model z zachodu, gdzie od dawna było wiadomo ,że model się nie sprawdza dlatego może mówmy przyciszonym głosem bo kto wie, kto słucha i jaki zrobi z tego użytek. To ,że nauczyciele zarabiają beznadziejnie,doskonale Pan wie. To ,że jest to zasadniczo kasta najniższa, dzięki działaniom wszelkim możliwych rządów w tym i Pana, to sprawa oczywista i bezdyskusyjna.- Proszę nawet nie próbować polemizować bo przekona się Pan co potrafię werbalnie w przekonywaniu do swoich racji. - Gdyby tak można było jakiś czas, uczyć, bawić się z dzieciakami by coś im wpoić do głowy, gdyby tak , było można nie myśleć a bawić się w nauczanie. To stwierdzenie niejednego belfra , którego nie tak dawno zepchnięto na dno drabinki zastępując ich leśnikami, strażakami, zakonnicami i cholera wie jakim tałatajstwem, tylko po to by postawić na swoim a to było bardzo brzydko z Pana strony i poczyniło nieodwracalne szkody ,że az dziw żę szkoły jeszcze działają ale to trochę siłą rozpędu a trochę dzięki, bądźmy uczciwi, "głupim siłaczkom". Głupim bo wbrew logice, rozsądkowi. Wbrew elementarnemu poczuciu sprawiedliwości, pracują, pomagają dzieciom, wychowują, dbają za co ...dostają żałosne wynagrodzenie i pogardę gdy mają stanąć na szali.Z pomocą wielu i przeciw wielu, którzy byli wcześniej, powstała w szkole postawa rodem z fabryki samochodów. Praca od -do bez najmniejszego zaangażowania bo po co, bo dlaczego, bo przecież nauczyciel ma swoje życie a skoro za zaangażowanie, wysiłek trud , naiwność, dostawał pogardę i drwinę, nie ma się teraz czemu dziwić. Narodzie masz co chcesz, bo to oczywiście nie jest wina tylko Pana Premiera ale i narodu. Nie wie kto pierwszy zaczął gardzić nauczycielem, czy pijaczyna z pod kiosku, który za kilka godzin pracy dostawał więcej niźli za takie same godziny nauczyciel, czy :"elity", które z tytułami profesorskimi mówią :"wziąńć , przyszłem " itp nie mówiąc już o nie posiadaniu elementarnej wiedzy z zakresu opiewanego w tytułach posiadanych.
Panie Premierze. W planach było o zdrowiu, sprawiedliwości, opiece społecznej , tamie dla gejów i les , które zamiast psów chca mieć dzieci ale znudziło mi się, nie mam czasu. Do jasnej cholery, jestem tylko zwykłą dziwką, bez szkoły chociaż z kilkoma obywatelstwami. Mogę wyjechać ale Polska to fajny kraj z tym że nie można nim kierować nie mając jaj. Trzeba, jak trzeba dać w ryj, zlikwidować, jeśli taka konieczność, nagiąć , dopasować ....itp itd ale trzeba mieć jaja i nie patrzeć na boki...po bokach zawsze będzie mnóstwo klakierów i onanistów w cudzej chwale.Ufam ,że po ojcu ma Pan wystarczająco dobry azymut więc w drogę bo nie będzie już kolejnej szansy.Sznasy , nie dla Pana, dla Polski.
O kurcze, ale się zrobiło patetycznie i kto by pomyślał ,że takie nastroje u eks dziewki sprzedajnej, która jednak jest inna bo sprzedawała ciało ale nigdy nie sprzedała duszy więc zawsze jest nadzieja, że wyjdę na ludzi.Podobnie jak jest nadzieja, że moja Polska , będzie Polską.
Panie Premierze, dziękuję za odwiedziny ...jak i kiedy znalazł Pan czas. To robi wrażenie. Ja rozumiem, że teraz te ekologiczne bajania itd ale czy nie będzie dobrym pomysłem, rozpalić wielki ogień w wrzucić weń stare , połamane, naprawiane sto razy prawo w w to miejsce do pokojów wstawić nowe, solidne proste, bez żadnych ozdobników w które wchodzi kurz i smród...no tak ale skoro nie może pan , tak myślę, nie może pan stanąć w obronie najsłabszych, to co pan może...