…nie może być tak, że w
imię swoich wartości, podepczesz moje i nie będzie tak ,że w imię twojego prawa,
moje uznam za nieistniejące. Nie będzie tak ,że podejdziesz do mojej ławki i
będziesz drwił z tego co dla mnie święte. Nie dając mi wyboru , wiedz ,że
wstanę, dobędę karabin i z niego odstrzelę ci nogi bys nie podchodził ale i mógł się zastanowić, zadać sobie pytania i na nie sobie odpowiedzieć . Nie może i nie będzie tak jak
wydaje ci się ,że będzie, że jak owca pójdę na rzeź. Nie, nie tym razem więc
nim kolejny raz podejdziesz by drwić zastanów się. Gdy kolejny raz zaczniesz
kpić, zastanów się. Gdy kolejny raz ze sztandarem pogardy dla mnie staniesz,
mogę wstać, mogę podejść i dać ci w pysk. Nikt cię nie obroni bo wszystkim co
cię broni ,są moje wartości .
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.