… interpretacja, fali jaka przechodzi przez
kraje, po ludziach sunie niewzruszona, po bruku, betonie, szkle i co tam
napotka na swej drodze. Zatrzymuje się gdy nie sięga do drugiego człowieka ale
to tylko chwilowe ,że nie sięga bo nie da się wolnych ludzi z dala od siebie
trzymać w nieskończoność. Podejdą do siebie stęsknieni a fala przejdzie po nich
dalej i dalej i gdzieś zniknie nam z oczu i gdzieś przestaniemy ją dostrzegać.
Czym jest owa fala… jest niczym innym jak falą, która przyszła i zniknie. Nie
zniknie sama a zniknie nam z oczu na zawsze albo na chwilę. Nie jest wszak ni
karą, ni dyscypliną nam zesłaną, nie jest też konsekwencją naszych zachowań ani
pretekstem do owych. Jest falą, która przyszła i przestanie być widoczna naszym
oczom. Nikt nie wie czy nie była tu wcześniej, nikt nie zna czy nie była obecna
od lat , dekad, wieków .Teraz nam się też nie objawiła bo nie ma w sobie
przepowiedni, ni treści. Jest, teraz ją dostrzegliśmy. Jest teraz nam widoczna
za chwilę mniejszą lub większą widoczna być przestanie. Zniknie czy nie, jest
bez znaczenia bo ludzie, my ludzie nie widzimy tego co jest a widzimy to co ma
na nas wpływ. To na co my mamy wpływ również najczęściej pozostaje nam
niewidoczne z przyczyn innych ale dając efekt ten sam.
PS
Nie życzę zdrowia, ni życia w szczęściu. Nie życzę bogactwa ni sławy. Życzę sobie bym nie bała się umrzeć tak samo jak wydaje mi się ,że się tego nie boję a Pani,Panu... życzę wiedzy czego komu życzyć , tego co w prawdzie mu potrzebne.