… wiesz Boże, mam
ochotę na kieliszek albo butelkę wina i cos do przegryzienia. Weź wino, ja
wezmę przegryzkę i pójdziemy posiedzieć w świerkach. Miło ,że nigdy nie
odmawiasz bo inni, wszyscy odmówili. –Będziesz mnie rozliczał, co powiedziałam , napisałam i jak zgrzeszyłam ?- tak też myślałam.
Bank to nie ten adres. Sąd to już całkiem po drugiej stronie miasta.-dziękuję ,że nie wątpisz ,że są ze mnie ludzie, ludziom wbrew.
PS
Przepraszam , Panie Boże ,że tak bezceremonialnie ,że tak jak nie przystoi ale nie mam ochoty na pajacowanie. Kiedy będzie trzeba stanę na baczność ale dzisiaj, nie mam na to ni sił ni ochoty.
PS
Przepraszam , Panie Boże ,że tak bezceremonialnie ,że tak jak nie przystoi ale nie mam ochoty na pajacowanie. Kiedy będzie trzeba stanę na baczność ale dzisiaj, nie mam na to ni sił ni ochoty.