Obudziłam się. Nie umarłam . To miłe.
Podpiszę wypłaty dla kilku osób i dzięki temu będą miały , mam nadzieję,
zgodnie z planami , święta a jeśli przypadkiem będzie to Boże Narodzenie ,
Chanuka , będzie super. Dla mnie też coś zostanie ?. Tym razem nic. Tym razem
jestem na minusie. Tym razem trzeba było wziąć kredyt by wszystko domknąć.
Dobrze ,że udało się ów kredyt załatwić. Pytanie zostało. Po co to wszystko?.
Po co taka skala. Przecież mniejszą łyżeczką można się najeść a jeśli to nią po
głowie gdy się oberwie to mniej boli niźli wielką. No tak to wychodzi czasem
jak gdyby samo ale dlatego ,że ma się pomysł i ma możliwość by go zrealizować
więc się nie patrzy na nic a na radość tworzenia czegoś nowego , czego nie było.
Z kobietą , która może ważniejsza jest ode mnie, bo firmę otworzy, pozamiata,
umyje, dopilnuje. Postawiła ozdoby świąteczne , sama z siebie, choinkę ubrała,
sama z siebie posiedziałyśmy kilka dni temu i pomilczałyśmy. –szefowej tak z
tymi kobietami nie wychodzi, może by spróbować chłopa jakiegoś. –mój jaki jest
taki jest ale choinkę kupi, przyniesie i obstaluje .- nie Pani Aniu, choinki mi
jakoś nie przynosili, może nie umiałam powiedzieć, poprosić.- ja wiem ,że pani
się chłopami przejadła i dlatego tylko koleżanki-a nie Pani Aniu, mam kolegę jednego. Za kilka dni ma urodziny.
Chyba powinnam pomyśleć o jakiś życzeniach , żeby się ucieszył-tak tak-chłopy
lubią jak się o nich pamięta.
PS
O Tobie też pamiętam. Nie zapomniałam. Czasem
jestem znużona. Bywa ,że mi wstyd , że nie mam dla Ciebie świeżego naręcza
polnych kwiatów , codziennie. Jestem trochę zmęczona ale to minie. Zmęczenie
minie. Mam nadzieję, pewność nawet , że jak przyjdziesz będę niczym ta mała
dziewczynka zbierająca i zdmuchująca dmuchawce dawno temu a wczoraj przecież. –
widziałam Twoje zdjęcie . By wysłać Ci wiadomość trzeba zapłacić. Potem pojawią
się inne zdjęcia i możliwość rozmowy ale ja nie zapłacę , nie obrażę Cię, płacąc.
Poczekam , kiedy przyjdziesz i zrobię
nam herbaty. Naleję wódki do szklanek. Inaczej tego czasu nie damy rady sobie
opowiedzieć.