Sataniści niczym jadowite
węże, zawsze uciekający zawsze schowani zawsze tępieni i zawsze pogardzani. Tak
było i jest wśród mających świadomość kim jest satanista ,jego jad , jego
egoizm w randze boga .Niech tak zostanie. Niech nikt nie waży się tego zmieniać
bo nie jest możliwym by z jadowitymi wężami w jednym domu, pokoju, mieszkać i
nie zginąć .Pod kamieniami, z dala, niech sobie żyją ale gdy wychodzą z ukrycia
i stają się zagrożeniem trzeba się bronić .Nigdy zaufać.
PS
Czy jest większa , przerażająca samotność, niźli kopulowanie z drugim człowiekiem dla fizycznego zaspokojenia niczym na bieżni kolejny sprint by płuca zmusić do większej pracy ?....
PS
Wiadomość dnia. Gej okazał się być gejem czy jak kto woli pedał, pedałem a niezmienne zostało ,że idiota pozostał idiotą.