Patrzyłam na Ciebie, patrzyłam na was gdy
się pojawił i słuchałam jak o nim opowiadasz , że jest doskonały, że jest
idealny, że cudownie opowiada, że cudownie gotuje, cudownie pachnie, cudownie
smakuje. Ma piękne plany i jeszcze piękniejsze wspomnienia. Nie dostrzegałaś
niczego , bo niby dlaczego , co by zwiastowało coś złego i gdy pozwoliłaś mu na
wszystko i dałaś mu wszystko a on wziął Cię za rękę i delikatnie, wspaniale,
poprowadził w rozkosz jakiej wcześniej nie zaznałaś, nie dostrzegłaś ,że zaczął
zapominać jak masz na imię, kiedy się poznaliście , co możecie zrobić razem.
Gdybym mogła Cię przed tym uchronić ale nie mogę. To opowieść , którą sama
piszesz i nikt nie jest w stanie ingerować.