...cieszę się ,że nie muszę nic po sobie zostawiać. To stresujące gdy uświadamiamy sobie ,że nic po nas nie zostanie a byśmy chcieli . Czasu coraz mniej z każdym dniem a przecież stworzenie dziedzictwa wymaga czasu, pracy, cierpliwości, pomysłu. Z każdym dniem pojawia się coraz więcej rzeczy,które przybliżają mnie do miejsca w którym będę mogła pokazać to światu ale nie muszę wszak już wczoraj to robiłam a to mi w zupełności wystarcza. Może się zdarzy chociaż to już nie będzie wystawa na której ktoś kupi mój pierwszy w życiu obrazek. Z dziesiątek, setek wybiorę kilkanaście,kilkadziesiąt lecz jeśli nie to nic złego się nie stanie. Jestem ciekawa, jak dziecko ciekawa i jak dziecko przyglądam się sobie i temu co pojawia się pod moimi palcami. Pomysłów coraz więcej i podobam się sobie częściej.
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.