Przejdź do głównej zawartości

...

 

 postawiłam na swoim. Przeforsowałam mój pomysł i doprowadzono go do końca. Czekam teraz na finalizację i ...opinie ? Nie, opinie mnie nie interesują chociaż gdy pozytywne , pewnie sprawią przyjemność. To nic nadzwyczajnego gdy to co sprawia mi radość , przyjmuję a to co wkurza, staram się przegonić jak intruza. Dzięki pracy, zaangażowaniu , zapominam ,że nie jestem już tą sama maszyną do życia a bardziej wrakiem do nieustannego remontu. Patrzyłam kiedyś jak remontowano, wydawać by się mogło, auto nie do naprawy a jednak. Po latach trudów, powstało niczym feniks z popiołów. Dostałam , lub może sama sobie wzięłam kolejną pracę do wykonania i chociaż to coś wymagającego wiele wysiłku to warto zebrać się w sobie i jak kiedyś stworzyć coś z niczego. Z garstki czegoś , stworzyć coś co cieszy oko nie tylko moje ale wielu. Upiększa świat. Czy zapominam o moich namiętnościach z których jestem zbudowana i które pomagają mi się nie martwić gdy zmartwienie wydaje się być naturalną emocją ? Nie nie zapominam ale gdy mogę poświęcić czas na coś zwyczajnego, banalnego. Żyć ot tak, to robię to. Kobieta z wózka inwalidzkiego ze szpitala. Gdy tęsknię za nią , wznoszę się w powietrze i lecę. Gdy nie tęsknię za nią czuję ,że ją zdradzam. Modlę się by byli przy niej Ci , którzy mogą jej pomóc. By byli przy niej . Nie by ją naprawili, poskładali , przywrócili do pełni sprawności, możliwości itd. Dlaczego nie o to ? Modlę się o to co dla niej najlepsze a nie o to co mi się wydaje dla niej najlepsze. Czasem może to być to samo ale może być czymś kompletnie z innej bajki. Modlę się ...ale wciąż żyję po swojemu z nieopuszczającym mnie pytaniem:" Czy mam rację czy nie, czy będę rozliczona z mojego postrzegania i rozumienia świata i relacji czy też wg praw ustanowionych ".

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

Pamięta Pani ?

     Spotkałyśmy się wiele dni temu. Pani była jedną z kilku . Ja byłam jedną z tysięcy. Wciąż obie pamiętamy to spotkanie i wciąż jest przed nami to jedno . Ja go wyglądam i oglądam co wieczór, co noc...Pani , wiem ,że podobnie a jednak się nie zdarza . Mamy czas. Mamy czas by marzyć a nie by wspominać.

Nie jestem jedyna w ocenie zdarzeń.

" dla rozjuszonej dziczy na ulicach nie ma znaczenia pod jakim dziś akurat hasłem - aborcja, sądy, klimat czy blm (bo to problem całego Zachodu). Mają dla nas, normalsów jedyny przekaz: "nienawidzimy was wy k..y ch... wam w d... wyp..., i w ogóle ch...!" - pisze Ziemkiewicz. "Szczególnie charakterystyczne jest doprowadzenie przez lewicę do kompletnego zbydlęcenia młodych kobiet. Wśród manifestujących dominuje typ agresywnej, wulgarnej ku****i - takiej jak np. ta, co opluła Jaoka" - dodaje. " PS No tak, tyle ,że podtrzymując taki pogląd nie robię nic by było lepiej, piękniej. Zaspakajam swoje :" dokopać im bo zasługują" ale niczego nie naprawiam. Szkoda.