Przejdź do głównej zawartości

Spotkanie.


...kupiłam sobie trzy kilogramy cukierków. Batoniki. Orzeszki. Słodkie coś do picia. Kilogram ciasta. Butelkę wódki. Bilet do kina .Wejściówek do kościoła zabrakło. Kupiłam bo zaplanowałam , cierpieć a przy okazji pogrążyć się sprawiając ,że moje ciuchy zaczną być za małe. Oczywiście biednej wiatr w oczy więc z potencjalnej nadwagi nic nie wyszło. Zjedzone łakocie przyczyniły się do reakcji organizmu dzięki której jeszcze na wadze straciłam a moja skóra, białej zombicy, nie wymagała żadnego podkładu przed makijażem. Na białym malować najlepiej.-Co się stało między ścianami mojego istnienia?. Kupiłam i zaczytałam się a tekst był bez obrazków. Zaczytałam się w opowiadaniach panów o panach a właściwie to było dość monotonne bo co panowie się spotkali, to w konsekwencji kopulowali. W pracy, w kinie, w kuchni piwnicy. Za zapleczu baru, na zapleczu toalety ale jednak najwięcej było kopulowania panów we wszystkich możliwych toaletach. Niespodziewanie zadałam sobie pytanie. Czy w przypadku panów , nie powinno się zweryfikować powiedzenia, że :”załatwił sobie cos przez łóżko” -na  „załatwił przez toaletę”- Pewnie to dla wielu , banalnie korzystających z sypialni , łóżka i co ważne, zasłon w oknach, poczuje się urażonych ale czy do świadomości publicznej nie przedostają się przede wszystkim historie z kiepską i banalna fabułą . Później, przyśniłam znajomą, której od lat nie widziałam a śnię ja zawsze, podobnie jak w życiu, spieszącą do auta bo jadącą gdzieś gdzie jest już spóźniona. Wspaniale cierpliwym jest jej mąż, który w przeciwieństwie do mnie, nigdy chyba jej nie powiedział by lepiej planowała czas. Potem była kawa, będzie spacer z psami i wciąż myśli o pewnej kobiecie w cudownej bieli otulonej na którą lekko wsuwały się włosy rzucone w nieładzie. Wbiłam hamulec auta w podłogę, zatrzymałam się. Nie mogłam przecież inaczej. Spojrzałyśmy sobie w oczy jednak moje spojrzenie , zachwytu, zauroczenia, zadziwienia spotkało się z jej , pytającym :”-czy my się znamy”. Nie , nie znamy się i nie poznamy bo kierowcy ustawieni w sznur za moim nie mieli kompletnie pojęcia ,że może dokonać się cudowne , wspaniałe, piękne, niepojęte spotkanie. Odjechałam i zrobiło się bardzo smutno. Zmarnowana okazja na miłość ?może na przyjaźń, może znajomość a wszystko przez niecierpliwych kierowców stojących za moim autem bez możliwości przejazdu.
PS
Nie chce zaprzeczać plotkom ale pragnę wyjaśnić. Mój związek jest związkiem czysto komercyjnym chociaż bawią mnie  te sugestie o ognistej miłości.Tymczasowo związek jest zaplanowany na rok . Myślę ,że do tego czasu znajdę zastępstwo bo ...bądźmy poważne...dokładam do tego interesu swoją urodą , inteligencją i wykształceniem.
PS
Gdy ktoś patrzy, tak jak gdyby dotykał, można nigdy nie otwierać oczu. Można nawet umrzeć bo czy można marzyć o czymś więcej. 

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

Nie jestem jedyna w ocenie zdarzeń.

" dla rozjuszonej dziczy na ulicach nie ma znaczenia pod jakim dziś akurat hasłem - aborcja, sądy, klimat czy blm (bo to problem całego Zachodu). Mają dla nas, normalsów jedyny przekaz: "nienawidzimy was wy k..y ch... wam w d... wyp..., i w ogóle ch...!" - pisze Ziemkiewicz. "Szczególnie charakterystyczne jest doprowadzenie przez lewicę do kompletnego zbydlęcenia młodych kobiet. Wśród manifestujących dominuje typ agresywnej, wulgarnej ku****i - takiej jak np. ta, co opluła Jaoka" - dodaje. " PS No tak, tyle ,że podtrzymując taki pogląd nie robię nic by było lepiej, piękniej. Zaspakajam swoje :" dokopać im bo zasługują" ale niczego nie naprawiam. Szkoda.

Świat dla idiotów.

      Im większym jesteś idiotą tym bardziej pasujesz do budowanego świata.   Poszukiwani niepasujący .   PS  W oazach siedzą buntownicy . Jedyna nadzieja.