- Dzień dobry. -Dzień dobry. ...posłuchajmy, posiedźmy w ciszy , słuchając bo kto wie kiedy dana nam będzie cisza. https://www.youtube.com/watch?v=Nv89TpYri6I ...wybrzmiało. Wybrzmiały nuty przez kogoś zapisane acz ładne nie mniej, są i te nigdy nie zapisane. Nawlekane na czas z woreczka czasu . -... czytałam o eutanazji, straszna forma mordowania ludzi , ze strachu, z bezsilności , lenistwa, wygodnictwa. Z oszczędności. -...Też chciałaś umrzeć. - Tak ?,jesteś pewna ,że tego chciałam?.
-Dzień dobry. -Dzień dobry. -Umówiłyśmy się na coś . To Pani zaproponowała ,że usiądziemy po dwóch stronach i zaczniemy od nowa. Zależy mi byśmy kontynuowały. -Tak to prawda. Przepraszam. Pomieszały mi się rzeczywistości i bardziej mi się spodobała i chciałam w niej zostać, ta , która ode mnie niczego nie wymaga . Pozwala spokojnie rozkładać się ciału nie wnosząc niczego , lub pogrążając duszę. -Rozkładać ciału ? -Tak . Wiem jak to brzmi i wiem jak wygląda rozkładające się ciało. -Nie przeraża Pani taka perspektywa ? Mnie bardzo. -Przeraża gdy czujemy jedność duszy i ciała ale gdy jedno i drugie istnieje w formach ostatecznych , pozór oddziela się od prawdy a tym samym, ciało dla duszy nie ma najmniejszego znaczenia. - Czuje Pani ,że jest tak oddzielona ? - Nie , bo nie umarłam ale chcę nie czuć strachu przed śmiercią a mój strach to obawa ,że zostanę pogrzebana przed rzeczywistym rozdzieleniem ciała i duszy. -Ktoś puka. Otworzyć ? -To dzięcioł. Nie wchodzi. Tylko puka. Jest urocz