…w przestrzeni publicznej pojawił się pan Kazimierz .Pan Kazimierz ,jest alkoholikiem, pijącym. Nie umiem go słuchać ,nie lubię bo nic ciekawego, jak dla mnie nie umie powiedzieć są jednak tacy, którzy roz nim rozmawiają , odnajdują w jego słowach nawet, bywa, żart jakiś. Pan Kazimierz stroni od wody jako środek myjący, stroni też od środków piorących oczywistym skutkiem ale popatrzyłam na niego jak gdyby był nieprzychylnym komentarzem mojego pisania… i że ze względu na jego wady , sposób bycia mi nieodpowiadający, bym miała go wykasować, zamordować . Niepodobna bym upadła tak nisko w swojej moralności a nisko ,nie jest mi obce… Pan Kazimierz jest i świat też dzięki niemu jest tak zachwycający, ciekawy, kolorowy zaskakujący… wykasować go ?... nigdy. Uczciwiej samej by mi było odejść ,niźli jemu życia odmawiać.
"Mordując swoje dziecko, nie przestajesz być matką. Jesteś matką zamordowanego dziecka."