Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2024

Wiesz...

 ...wiesz Panie Boże, przeczytałam ,moim zdaniem ,głupie pytanie :"czy eucharystia pomaga?"...Mamy ze sobą często na pieńku, prawda ? ale ja nigdy bym nie zwątpiła w Twoją opiekę pomoc, ratunek . Pomagasz na pewno zawsze z tym ,że wielu oczekuje ,że to będzie widoczne, namacalne, dotykalne a przecież pomoc ma mieć pozytywne skutki a nie koniecznie widoczne . Tak mało ludzi dostrzega cuda,które zdarzają się codziennie bo bez nich byśmy nocy mogli nie doczekać. Sama myśl o eucharystii, tęsknota, pragnienie, pomaga a jej przyjęcie to wszystko zwielokrotnia.

Ptaki...

 ...przylatują się napić a ja czekam gdy będzie na tyle ciepło by przylatywały się kąpać w wodzie zamiast w piasku.   Wieczorem dwie osoby nie poprosiły o środki przeciwbólowe na noc . Ciekawostka taka. Jeśli boli odchodzisz . Nieliczni potrafią pomimo bólu zostać . Wyjątkowi potrafią zostać. Uśmiechać się, rozmawiać...pomimo bólu....jak ... ?

Nie muszę...

 ...cieszę się ,że nie muszę nic po sobie zostawiać. To stresujące gdy uświadamiamy sobie ,że nic po nas nie zostanie a byśmy chcieli . Czasu coraz mniej z każdym dniem a przecież stworzenie dziedzictwa wymaga czasu, pracy, cierpliwości, pomysłu. Z każdym dniem pojawia się coraz więcej rzeczy,które przybliżają mnie do miejsca w którym będę mogła pokazać to światu ale nie muszę wszak już wczoraj to robiłam a to mi w zupełności wystarcza. Może się zdarzy chociaż to już nie będzie wystawa na której ktoś kupi mój pierwszy w życiu obrazek. Z dziesiątek, setek wybiorę kilkanaście,kilkadziesiąt lecz jeśli nie to nic złego się nie stanie. Jestem ciekawa, jak dziecko ciekawa i jak dziecko przyglądam się sobie i temu co pojawia się pod moimi palcami. Pomysłów coraz więcej i podobam się sobie częściej.

Wydaje się ...

  ...że śmierć przechadza się korytarzami szpitala i wybiera sobie ofiary ale to nie jest prawda. Obraz wykreowany przez filmy, może książki nie jest prawdą. Śmierć nie istnieje. Została pokonana, zmieciona z powierzchnie ziemi. Jest droga i tu wmawia się nam ,że droga nieznana, niebezpieczna bo nie możemy być pewni czy nie przyjdzie nam wiecznie płacić odsetki od "niespłaconego kredytu" ale ona nie jest niebezpieczna. Idziemy w inną rzeczywistość, inne realia i inne postrzeganie i uświadomienie . Idziemy jak dzieci i jak dzieci nas przyjmą ...dzieci czasem łobuzują ale zawsze są kochane jak nie przez swoich rodziców to przez tych wyżej, opiekujących się wszystkim i wszystkimi. 

...

   ....było mi bardzo przykro , pewnego dnia gdy zwiodło mnie wielkie zgromadzenie wielu ludzi. Ciekawość mnie przywiodła . Ktoś pięknie grał na skrzypcach a ludzie wrzucali mu pieniądze do futerału. Drobne, papierkowe i dostrzegłam kartkę a na niej napis:"zbieram na leczenie dla chorej". Nie wrzuciłam nic bo nie miałam nic przy sobie. Wycofałam się . Stanęłam z tyłu tłumu, usiadłam na krawężniku i przyglądałam się ludziom. Pewna kobieta z dzieckiem na inwalidzkim wózku płakała cicho i nic co działo się z tłumem nie potrafiło jej uspokoić, ucieszyć. Ktoś z tłumu podszedł do niej i zapytał "dlaczego płacze ?". Kobieta powoli, zbierając siły , odpowiedziała ,że nie umie grać, nie umie śpiewać, nie umie skakać ni rzucać kulkami . Nie umie stanąć i prosić. Nie umie wdrapać się na drzewo i krzyczeć. Umie się się swoim dzieckiem jedynie opiekować a to wystarczy by być z dzieckiem do czasu gdy umrze. Oby do tego czasu. Powiedziała ,że czuje się winna ,że potrafi zbyt mało

...

   ...przewrócona konewka kołysze się popychana wiatrem. Raz w jedna stronę , raz w drugą. Może ktoś ja podniesie i cały spektakl się zakończy a może ustanie wiatr i konsekwencje będą podobne.

...

    ...gdy ptak zostaje sam z jajkami do wysiedzenia, wie że to nie ma sensu. Wie ,że przegrała...żałować ?

...gdy wszystko

     ...gdy wszystko boli. Wewnątrz i na zewnątrz wszystko boli , nie jest łatwo znaleźć odpowiedzi. Nie jest łatwo znaleźć miejsce w którym można spróbować odpowiedzi znaleźć . Nie chce się szukać, znajdować i nic się nie chce . Samej trudno . Samej czasem niemożliwym by odnaleźć coś na czym można się oprzeć, coś co daje nadzieje. Kogoś kto daje nadzieje.