Sąd Administracyjny w Lizbonie 19 maja 2021 roku wydał orzeczenie, które opisano w artykule „Do Rzeczy” oraz w fałszywych postach na Facebooku. Jego treść została przedstawiona i przeanalizowana, m.in. w artykule na stronie lci.fr. Autorka zwraca uwagę, że w orzeczeniu (str. 13, ostatni akapit) jest mowa o 152 zgonach na koronawirusa, ale są to zgony, o których zaświadczyli lekarze pracujący dla ministerstwa sprawiedliwości. Natomiast zdecydowana większość aktów zgonów była wystawiana przez lekarzy pracujących pod zwierzchnictwem ministerstwa zdrowia. O tym, kim są lekarze pracujący dla ministerstwa sprawiedliwości pisze portugalski portal fact-checkingowy Observador. Autor artykułu powołuje się na portugalską Generalną Dyrekcję Zdrowia. Ta wyjaśnia, że lekarze pracujący dla ministerstwa sprawiedliwości (a dokładniej w Narodowym Instytucie Medycyny Prawnej i Kryminalistyki) przeprowadzają sekcje medyczno-prawne w przypadku podejrzenia, że do śmierci doprowadziło przestępstwo, w sytuacjach gwałtownej śmierci lub nieznanej jej przyczyny, chyba że informacje medyczne są wystarczające. Lekarze ci swoją pracą wspierają śledztwa. W praktyce ich praca nie jest wykorzystywana w przypadkach naturalnej śmierci spowodowanej COVID-19. Ponadto zaświadczenie o tych 152 zgonach to najmniejsza część z całej liczby zaświadczeń zgonów z powodu COVID-19. Jak podaje serwis Observador, inni pracownicy służby zdrowia, którzy pracują pod kontrolą ministerstwa zdrowia (bądź organów powiązanych), wystawili zaświadczenia dla 17 077 zgonów z powodu choroby COVID-19 (stan na 23 czerwca 2021 roku). Podsumowanie W przypadku przyswajania informacji warto zwracać uwagę na kontekst, w jakim ona pada. Sąd w Lizbonie nie orzekł, że w Portugalii na COVID-19 zmarło „tylko” 152 osoby. W jego orzeczeniu rzeczywiście pada ta liczba, ale odnosi się ona do zaświadczeń o zgonach wydanych przez lekarzy w przypadku śmierci nagłej lub podejrzenia, że nastąpiła ona w wyniku przestępstwa. Nie jest to liczba zaświadczonych zgonów na COVID-19 w Portugalii ogółem.
PS