Siedział na przeciw mnie na krześle z nogą na
nogę założoną. –Zabiłem kilka, może kilkanaście osób. Nic nadzwyczajnego.
Najłatwiej zabija się siekierą. Potem można jej użyć do ćwiartowania. Nóż jest
gorszy. Piła być może ale musi mieć drobne zęby. Dobrze jest ubrać jakiś
fartuch bo tnąc tętnice gdy krew jeszcze nie zastygła można się ubabrać. Potem
trudno to doprać. Najlepiej wyrzucić i nowe założyć.- Wiesz, lubię posłuchać
Chopina , Mozarta, Dworzaka
Szymanowskiego. – Uwielbiam taniec. Bardzo lubię tańczyć i często chodzę
do miejsc w których mogę potańczyć. Taniec to jest cudowna forma ekspresji i pokazania
radości życia .- Nie, nigdy nie próbowałem niczego przyrządzać z ludzkiego
mięsa. Trzeba mieć w życiu jakiś granice . – Faktem jest ,że najczęściej
poznajemy swoje granice, przekraczając je ale nie miałem nigdy ochoty na przyrządzenie
steku z ludzkiego mięsa. Nie to zupełnie mnie nie kręci.- Tak , tak oczywiście
mam dzieci. Spotkałem kobietę którą zapłodniłem a potem urodziła mi dzieci.
Nie, nie wydawała mi się być na dłuższą metę kimś odpowiednim więc też ja
zabiłem ale dzieci zostały. Dzieci są ok. . Dzieci są fajne. Dbają o mnie, myślą o mnie, pamiętają. Są wychowane
na wolnych ludzi. Nie, nigdy nie stawiałem im granic ale to nie znaczy ,że tych
granic nie mają. Każde z nich ma ustalone , często tymczasowo, granice. Aborcja
?...nie żartuj to przerażające. Nie warto zabijać takiej małej istoty bo
wartość przyjemności z zabicia dorosłego osobnika jest nieporównywalna. – Tak,
oczywiście, jestem za całkowitym zakazem aborcji niedojrzałych ludzi. - Aborcja dopiero w momencie gdy można określić
wartość, przydatność itp. Wartość estetyczną ….to też jest w życiu bardzo
ważne. Zabijanie ładnych ludzi, co prawda też uważam za dopuszczalne ale nie
polecam. – Dlaczego ?... Mogą wywołać emocje jakich nie lubię. Nad emocjami
dobrze jest panować. Dobrze jest je kontrolować w sobie ale tez nie ma sensu
ich długo tłumić bo mogą nas zniszczyć od środka.- Ciebie czy bym poćwiartował
?... Może kiedyś ale dziś nie. Wiesz, nienawidzę gdy po ostrzu noża przesuwają
się włosy łonowe, to obrzydliwe jest.. obrzydliwe.-Granice?... każdy ma w życiu
jakieś swoje granice. Każdy.- Twoje ?... Jesteś kurwą, więc służyć do zaspokojenia
moich przyjemności, zostałaś do tego stworzona. Nie opieraj się, taka karma.
Luz, spoko.- Znów ta aborcja. Nie, to nie to samo, zupełnie nie to samo.
Powtórzę ci głupia ździro, tylko zboczeńcy i psychopaci zabijają niepełnowymiarowe
ryby. Trzeba odławiać dojrzałe, żeby populacja była wciąż dostatecznie duża.
...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...