…mam ochotę na wódkę.
Mocną . Napijmy się . Będzie przyjemność
przebywania we dwoje. –Pamiętam tą Twoją narzeczoną, zakonnicę, żonę… staram
się o niej pamiętać codziennie. -Jak sobie radzi ? . Była taka młoda, taka śliczna
. Taka… Jest z Tobą tak jak wtedy ? Jest szczęśliwa ? ...No tak…Ty wiesz ,że
dzieje się coś na świecie. Coś dziwnego się dzieje. Nie jest tak samo jak
zawsze, to dostrzegam, to mnie, nie martwi… cieszy mnie ,że nie martwię się co
będzie bo to znaczy że jeśli nawet mój rozum pokazuje coś innego to jednak ja
Ci ufam i ufam ,że mnie nie zostawisz bezradnej po środku płonącego lasu bez
kładki na wolność. Przyjdzie mi odpracować tę kładkę ale martwić się pracą dla
Sprawiedliwego… nie ma we mnie takiego nieporozumienia. Patrzyłam , słuchałam
kilka razy o wydarzeniach, Ludziach w tych wydarzeniach ..z niesamowitego
bezładu, bałaganu, niemożliwości, stawało się coś pięknego… no tak , jak Ojciec
nie podtrzyma kija w rowerze gdy dziecko uczy się jeździć, jak nie podniesie,
gdy upadnie, jak nie pomoże odejść gdy już
czas.. Jeżeli ze mną potrafisz napić się wódki, pozmawiać to dla wszystkich
jest pewność chociaż tu na ziemi nazywają ją nadzieją. Wiesz, zrobiłam kilka
pierogów, pomogłam znaczy je robić. Wiesz, to takie piękne lepić pierogi by
ktoś, by z kimsje zjeść. To piękne jest. Umiesz lepić pierogi?- Boże ?
" dla rozjuszonej dziczy na ulicach nie ma znaczenia pod jakim dziś akurat hasłem - aborcja, sądy, klimat czy blm (bo to problem całego Zachodu). Mają dla nas, normalsów jedyny przekaz: "nienawidzimy was wy k..y ch... wam w d... wyp..., i w ogóle ch...!" - pisze Ziemkiewicz. "Szczególnie charakterystyczne jest doprowadzenie przez lewicę do kompletnego zbydlęcenia młodych kobiet. Wśród manifestujących dominuje typ agresywnej, wulgarnej ku****i - takiej jak np. ta, co opluła Jaoka" - dodaje. " PS No tak, tyle ,że podtrzymując taki pogląd nie robię nic by było lepiej, piękniej. Zaspakajam swoje :" dokopać im bo zasługują" ale niczego nie naprawiam. Szkoda.