Jeśli wiadomość jest
potwierdzona w jednym źródle, jest fałszywa, jeśli potwierdzenie znalazłam w
dwóch miejscach, jest prawdopodobieństwo większe ,że więcej w niej prawdy.
Zdaje się ,że według zasad, wiadomość potwierdzoną w trzech źródłach, mogę
uznać za niemal stuprocentowo wiarygodną i tak sobie patrzę i tak sobie
weryfikuję. Obecny świat opiera się na trzech źródłach, których właściciele
jadają przy tych samych stołach i grają
w te same gry. Wg zasady, wiarygodność niemal stuprocentowa . Prawdopodobieństwo
manipulacji światem niemal stuprocentowe. Co pozostaje ?, co ma sens? Na czym mogę
się spokojnie oprzeć ?. Włączyć filtr , który nigdy nie zawiódł- egoistyczny, subiektywny,
nieweryfikowany, własnych doświadczeń. Może pokazywać błędnie ? ależ oczywiście ale spotykając kogoś
kto użyczy nam badania ze swojego filtra, będziemy bliżej prawdy, kolejny i
bliżej będzie i tak powoli do sedna .Jest jeszcze jeden warunek-my powinniśmy
być wolni od wpływu, czyli odcięci od trzech źródeł, w dzisiejszym świecie,
podstawowych… Z dużym prawdopodobieństwem, więcej o świecie, wie człowiek żyjący
poza światem niźli ten kto ze świata jest.
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.