- określenie :”pedały”,
to wyraz mojej bezsilności w stosunku do tego co próbują stworzyć i jakie
relacje wśród ludzi chcą budować- zaraz, zaraz, powoli bo ja najczęściej nie
jestem zbyt lotna- ty będąc homoseksualistą , mieszkając z facetem , mówisz o
innych homoseksualistach :”pedały’?- Tak, dokładnie, mówię, mówimy o nich
pedały bo przez nich i ich , zupełnie nie związane z orientacją postulaty, nie
czujemy się bezpieczni jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu- Poczekaj , poczekaj
bo nie nadążam. Postulaty , które mają na sztandarach tęczowi faszyści nie są
postulatami bez których życie homoseksualisty jest piekłem ?-Dobrze ,że
ironizujesz. Piekło to będzie przez tych faszystów. Piekło tam gdzie wygrają .-
Sama wiesz po sobie-można i trzeba pogodzić się z tym co zostało nam dane. Walczyć.
Ja walczył nie będę . Mam poukładane życie, bezpieczne.- W pewnym sensie jest
to mój kapitał jaki dostałem i mogę i powinienem go pomnożyć i zostawić po
sobie więcej niźli mi dano.-Chcesz powiedzieć ,że nasz homoseksualizm jest
pewnym kapitałem, czymś dobrym ?-Dobrym… to za daleko idące ale kapitałem na
pewno .-Ty zbudowałaś jedną firmę, kolejną, fundację i robisz coś dobrego-my
podobnie, budujemy coś dobrego , staramy się budować. Gdybyśmy byli w
klasycznych związkach, myślę ,że mając kilkoro dzieci, mnóstwo związanych z tym
spraw nie chciało by nam się a tak, mamy możliwość i z niej korzystamy.-mówisz
jak ksiądz… -kurwa nie powinna być księdzem, nie wypada-zaraz zaraz, to moje
zdanie-dlaczego mi kradniesz… zawsze ja tak mówiłam w kontekście mojego pójścia
do zakonu , dawno temu
...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...