Mam kubek przedwieczny
w którym piję kawę. Ma złote kreski , powycierane ale jeszcze widoczne. Kiedyś gdy
kubek był młody, było ich mnóstwo, takich samych bo trudno było zrobić nowy
wzór i nowe formy. Teraz, gdy kubek jest coraz starszy , jest wyjątkowy coraz
bardziej jak gdyby z ręki artysty, jeden tylko , jedyny, powstał z pożądania do
czynienia radości innym ludziom. Pożądanie do czynienia radości innym ludziom.
Cecha. Jedna, nie jedyna wszak cecha artysty. Nawet jeśli moment w którym
stajemy się dzięki dziełu, lepsi, piękniejsi , wartościowsi, nie jest widoczny
natychmiast to przecież jeśli mamy do czynienia ze sztuką, prędzej czy później
do takiego miejsca dotrzemy .Jeśli nie dotrzemy, dzięki wytworowi czyichś rąk,
umysłu, do miejsca szczęśliwego, nie spotkaliśmy dzieła prawdziwego artysty a jedynie
oszusta, jakich wielu, lub nieświadomego rzemieślnika, który ma odrobinę
materii z której dzieło stworzyć może ale nie ma Bożego tchnienia bez którego nic
szczęściem być nie może.
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.