…i jak to jest w tej mojej Polsce. Profesor,
piewca czynów morderczych swoich poprzedników i przyjaciół z podobnymi "zasługami". ma czelność wypowiadać
się na temat kogoś komu ciężką pracę wytknąć można , szukanie prawdy. Jak to
jest, że rozmawiałam z kobietą walczącą w powstaniu a ona pod niebiosa wychwalała stalinowskiego
mordercę… i jak to jest w mojej Polsce … może doczekam, że człowiek to człowiek i jako takiemu prawa wszystkie są
przynależne zostaną przypisane i że jesteśmy tylko nosicielkami życia a nie jesteśmy jego
właścicielkami. Jak to jest, że ja jestem ważnym we wszechświecie błędem
genetycznym a moja niedoszła kochanka ma się za normę. Niedoszła bo jak dotknąć
kogoś kto zaprzecza samej sobie.Błąd nie może być normą a zwyrodnialec autorytetem. Morderca za wzór postawionym być nie może i kpiarz, łgarz i karierowicz , kim jest , gdy mówi, :"nie pozwalam". ...jak to jest w tej mojej Polsce , w moim Izraelu, jak to jest, że prawdy wciąż muszę szukać gdy ona winna przecież leżeć na środku każdego stołu.
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.