Przejdź do głównej zawartości

Sprofanowana koszula Karla.

…z każdym spotkaniem, pocałunek a potem, gdy już za późno, rozglądanie się czy nikt nie widział, nie zapamiętał, nie wyjawi obcym. Po kolejnym pocałunku, już nie będzie rozglądania się . Kolejny pocałunek to będzie zanurzenie się w tym cudownym spotkaniu bez reszty. Bez uświadamiania sobie konsekwencji, z nadzieją ,że ich nie będzie, z zapomnieniem ,że one mogą nam w czymś przeszkodzić. Pocałunek, wilgotny, zmysłowy a potem usta osuszane o oczekujące piersi, a nadziei, w tęsknocie, w pragnieniu. Jeszcze raz się spotkamy przypadkiem, przechodząc, jeszcze raz, jeszcze raz.  Jedwabna koszula kroju Karla, wbrew zaleceniom nie zapięta pod samą szyję a może zgodnie z wyrywającymi się na powierzchnie gestami zaproszenia . Kolor doskonale śnieżno biały a śnieg wieziony z daleka, bardzo daleka , gdzie nic go nie brudzi niczym zaprószony nie jest. Na piersiach coraz więcej wojennych oznaczeń krwistą czerwienią malowanych. Na ustach same usta w rozmazanych szminkach ciężko odnaleźć. Musimy dotrwać do końca czasu. Musimy dotrwać do końca czasu. Musimy dotrwać do końca czasu.- Kiedyś śniłaś mi się w tej koszuli i przechodząc jak dziś mnie prowokowałaś a może to ja ciebie prowokowałam a może obie jednomyślnie siebie wystawiałyśmy na pokuszenie , któremu oprzeć się żadna z nas nie miała ochoty. –Dopiję cie  dzisiaj do samego dna a potem zapomnę . Nie ma sensu pamiętać czegoś co już więcej się nie zdarzy.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

Nie jestem jedyna w ocenie zdarzeń.

" dla rozjuszonej dziczy na ulicach nie ma znaczenia pod jakim dziś akurat hasłem - aborcja, sądy, klimat czy blm (bo to problem całego Zachodu). Mają dla nas, normalsów jedyny przekaz: "nienawidzimy was wy k..y ch... wam w d... wyp..., i w ogóle ch...!" - pisze Ziemkiewicz. "Szczególnie charakterystyczne jest doprowadzenie przez lewicę do kompletnego zbydlęcenia młodych kobiet. Wśród manifestujących dominuje typ agresywnej, wulgarnej ku****i - takiej jak np. ta, co opluła Jaoka" - dodaje. " PS No tak, tyle ,że podtrzymując taki pogląd nie robię nic by było lepiej, piękniej. Zaspakajam swoje :" dokopać im bo zasługują" ale niczego nie naprawiam. Szkoda.

Świat dla idiotów.

      Im większym jesteś idiotą tym bardziej pasujesz do budowanego świata.   Poszukiwani niepasujący .   PS  W oazach siedzą buntownicy . Jedyna nadzieja.