Przejdź do głównej zawartości

W domu na świerkach.

…witaj, dawno nie siedzieliśmy w domu na świerkach..no może i tak, może nie miałam takiej potrzeby a może Ty byłeś bardziej zajęty… no tak… przepraszam… to głupie co powiedziałam , u Ciebie zawsze jest … constans ?... tak się to nazywa ? , jednakowo… Wiesz, kiedyś byłam zazdrosna, że nie jesteś tylko ze mną gdy jednocześnie jesteś ze wszystkimi , jednak to uczucie odeszło, może dlatego ,że zazdrość sama w sobie jest zła… a może dlatego ,że nauczyłam się dzielić Tobą i dziś już nie czuję żalu gdy pojawia się świadomość ,że jesteś z nią również… chociaż przyznam ,że to dość skomplikowane się wydawało, Ty cały tu ale i tam, co więcej, w trzech osobach, tu i tam … szukam dojścia do wiedzy jak to działa i jest mi smutno i nagle przychodzi moment gdy smutek znika bo … to działa, jest oczywistością. Nie jestem głupią, nie potrafiąc nazwać wszystkich cząstek, odkrytych, z jakich składa się ziarenko piasku. Wczoraj tych cząstek było kilka, dziś kilkadziesiąt a jutro, co wszak pewne, okaże się ,że w ziarnku piasku jest cały kolejny wszechświat na którym mieszka miliardy stworzeń… wydaje się niemożliwe ?...nie wiem co się we mnie stało ale nie wydaje mi się to niemożliwe i każdą taką wiadomość przyjmuje z radością jak wtedy , gdy rodzi się nowy człowiek i nie wiem co stworzy, co sobą przyniesie, jak z nim będzie innym…. Wiesz….no tak…żart bo Ty wiesz… to ja się dowiaduję. Przestałam zadawać sobie pytanie dlaczego , jestem lesbijką. Dlaczego, z wyrzutem i pretensją. Teraz, zadaję sobie to pytanie z ciekawością. Z dziecięcą ciekawością patrząc na siebie co też ja jestem stanie, co uda mi się do świata zastanego dołożyć. Coś co przetrwa, przynajmniej mnie przetrwa, moje życie tutaj. Niezmiennie , czuję, że największą moją cegiełką jest moje westchnienie codzienne w cudzej sprawie. Nie, zbudowanie domu, nie zbudowanie firmy, nie stworzenie czegoś materialnego a to malutkie westchnienie. Mam dzisiaj trochę pracy  do zrobienia… pośpiewam Ci trochę… kołysankę.. kołysankę dla siebie a pamięć dla Ciebie

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

Wydaje się ...

  ...że śmierć przechadza się korytarzami szpitala i wybiera sobie ofiary ale to nie jest prawda. Obraz wykreowany przez filmy, może książki nie jest prawdą. Śmierć nie istnieje. Została pokonana, zmieciona z powierzchnie ziemi. Jest droga i tu wmawia się nam ,że droga nieznana, niebezpieczna bo nie możemy być pewni czy nie przyjdzie nam wiecznie płacić odsetki od "niespłaconego kredytu" ale ona nie jest niebezpieczna. Idziemy w inną rzeczywistość, inne realia i inne postrzeganie i uświadomienie . Idziemy jak dzieci i jak dzieci nas przyjmą ...dzieci czasem łobuzują ale zawsze są kochane jak nie przez swoich rodziców to przez tych wyżej, opiekujących się wszystkim i wszystkimi. 

Nie jestem jedyna w ocenie zdarzeń.

" dla rozjuszonej dziczy na ulicach nie ma znaczenia pod jakim dziś akurat hasłem - aborcja, sądy, klimat czy blm (bo to problem całego Zachodu). Mają dla nas, normalsów jedyny przekaz: "nienawidzimy was wy k..y ch... wam w d... wyp..., i w ogóle ch...!" - pisze Ziemkiewicz. "Szczególnie charakterystyczne jest doprowadzenie przez lewicę do kompletnego zbydlęcenia młodych kobiet. Wśród manifestujących dominuje typ agresywnej, wulgarnej ku****i - takiej jak np. ta, co opluła Jaoka" - dodaje. " PS No tak, tyle ,że podtrzymując taki pogląd nie robię nic by było lepiej, piękniej. Zaspakajam swoje :" dokopać im bo zasługują" ale niczego nie naprawiam. Szkoda.