Przejdź do głównej zawartości

Z zapisków Kloszarda.

….na kamiennej drodze, od domów daleko, od ludzi daleko, dostrzegłem rozbity , czyjś sen. Rozbity, to z pewnością bo na tysiąc kawałków jak gdyby zrzucony z głowy i roztrzaskany o bruk. Miejsce spokojne, czas spokojny. Ja spokojny. Ukląkłem do układanki. Ukląkłem, to ważne bo przecież to był sen jakiegoś człowieka, który , jeśli dochowam staranności, poskładam w całość, złożę w całość, odtworzę i …   … Element po elemencie, kawałek po kawałku. Sowo do słowa. Zdanie do zdania. Składałem sens nieznanego mi człowieka poznając  ów i zapominając ,że to nie jest prawda o człowieku a jedynie obraz jego snu na który mógł nie mieć, z pewnością nie miał, biorąc pod uwagę konsekwencje, na niego wpływu , tak jak ja miewam wpływ na moje własne sny. … -jestem… to początek opisu tego snu znalezionego… - jestem i zarazem koniec dla mnie układanki bo wydaje mi się ,że już wiem dlaczego ktoś roztrzaskał ten sen na milion kawałków z nadzieją ,że nikt inny tego w całość nie  poskłada”.- jestem” … to dla wielu przerażająca prawda, której unieść nie są w stanie.

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...