….dwie rodziny obok
siebie wybudowały takie same domy, na takich samych działkach. Dziwnym zbiegiem
okoliczności, tak samo je umeblowały i takie same zrobiły ogrody. Suma dochodów
rodzin jest identyczna. Czas pracy , identyczny. Liczba dzieci identyczna.
Jedna rodzina jest szczęśliwa, druga na
skraju rozstroju nerwowego z powodu :”tragicznej sytuacji”… Patrzysz i
nie rozumiesz. Nie rozumiesz chociaż patrzysz i widzisz…. o co chodzi ….o co
chodzi. Nieszczęśliwa rodzina wygrała wielkie pieniądze po czym nagle,
znaleziono wszystkich martwych. Popełnili samobójstwo….
...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...