Przejdź do głównej zawartości

…aktywiści z tęczową flagą...

…aktywiści z tęczową flagą, coraz częściej przekraczają święte granice. Święte progi. Święte drzwi. Jedyne miejsce, gdzie będą mogli się schować , gdy ich towarzysze przyjdą po nich .Pod ideologią zawsze jest ciasno i zawsze trzeba zabijać by zdobyć dla siebie lepsze miejsce. Zabijać : „obcych” ale  potem ,swoich.  Podnieść rękę na księdza idącego z sakramentem… podnieść rękę na tak wielką tajemnicę… jak bardzo trzeba się bać tego malutkiego opłatka stającego się ciałem i krwią by podnieść rękę na posłańca. Jak bardzo… Jak małym trzeba być by nie szanować kogoś kto tak wierzy, że życie za tę wiarę oddać jest w stanie, jak przerażonym, jak bezbronnym we własnej klatce. Warto wyjść na wolność i odetchnąć czystym powietrzem a nie dusić się wdychając zatęchłe  manifesty cuchnące spoconymi ciałami bezwolnych marionetek w ręku mistrza manipulacji i kłamstwa.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...