- Odejdziesz?
-Tak
-Wróciłaś by odejść ?
-Nie. Wróciłam by
zostać.
-Więc dlaczego
odchodzisz.
-Jesteś jak marionetka
prowadzona przez samą siebie. Nikt nie wie. Ty nie wiesz. Kiedy jesteś
marionetką a kiedy prowadzisz.
-Nie masz do mnie żalu
?
-Nie, nigdy Cię nie
zapomnę bo nie ma podobnej do Ciebie wariatki.
-Kocham Cię…Aniu…Dawno
Ci tego nie powiedziałam
-Ja też Cię kocham
Natalio. Bardzo cię kocham.
-Nie zapomnij nigdy, że będziemy
miały dziecko .
-Nie zapomnę. Nasze dziecko.
Każda z nas . To jedno nam się udało.