…w jednej chwili straciłam wszystkich. Znajomych, przyjaciół, klientów, klientki , wrogów, wrogów udających przyjaciół. Rodzinę, kochanki, koleżanki . W jednej chwili . W jednej chwili . Będę rozkoszowała się tą chwilą ile tylko zdołam bo przecież nic nie trwa wiecznie.
PS
Wzięłam śpiwór, koc jakiś. Szmatę do przebrania i przeskoczyłam przez ogrodzenie domu, potem kolejne ogrodzenie na którym stały, ruszające za chwilę w drogę, wielkie ciężarówki. Wśliznęłam się do środka, położyłam obok palet z jakimiś towarami a po pewnym czasie auto ruszyło. Cudownie było tak podróżować, tak oddalać się od miejsca a może przybliżać do miejsca. Pociągi są inne. Usypiają szybciej. cudownie jest nie wiedzieć dokąd, nie wiedzieć z kim, nie rozumieć dlaczego, nie musieć tłumaczyć , po co. Posiadacz zadzwonił po kilkunastu godzinach- przyjechać po ciebie ?- nie, ale dziękuję. Gdybym nie była pewna ,że zadzwonisz, nigdy bym nie uciekła. Dziękuję.
PS
W drodze do celu spotkałam pomyłkę. Kolejną pomyłkę w butach bez obcasów, spodniach i z kotem. Powinnam była wiedzieć ,że nie wróży dobrze kot prowadzony na szelkach. Kto o zdrowych zmysłach prowadza kota na szelkach ...nie poznałam nikogo wartego dłuższej uwagi kto prowadzał kota na szelkach. Dzikie zwierzę- wolne zwierzę na sznurku-. Ludzie powariowali.
PS
Django w reżyserii Quentina Tarantino..
Pięknie namalowane pola trupów .