Przejdź do głównej zawartości

Otwórzmy kościoły i brońmy ich modlitwą a nie policją i zamkniętymi drzwiami.

 

  Najmocniej przepraszam szanowny episkopacie z prymasem na czele- Czy jesteście bandą przestraszonych gejów , którzy  na podniesioną rękę płaczecie oj boli oj boli oj boli czy jesteście , macie być przykładem wiary  i dla niej oddania ? Wszyscy jak szczury pochowani a prymas serwuje jakieś głodne teksty o podziałach zamiast wydać jasny i klarowny komunikat .Stańmy i brońmy każdego kościoła, każdego księdza , każdego wierzącego . W kościele każdego człowieka bez względu na jego przekonania jeśli on nie narzuca go innym . Kościół to eksterytorialne miejsce. Tu bandyty tknąć nie wolno ale i świętemu przeszkadzać pod żadnym pozorem  nie wolno Można wejść z każdym przekonaniem ale w spokoju i szacunku . Nie wolno stąd wyciągać grzesznika i nie wolno krzywdzić nikogo .Kościół to dla każdego czas, może już ostatni w jego życiu więc nie przeszkadzaj , nie rób hałasu , nie rób zamieszania. Nie brońmy kościołów zamkniętymi jego drzwiami a brońmy wiernymi , którzy swoja modlitwą zapalą anioły do pomocy. Niech wróci czas ,że kościół jest miejscem bezpiecznym dla każdego ale nie przepisami, nie prawem, nie policją a ludźmi którym na tym zależy a jeśli nie będzie dość ludzi by sobą kościół obronić . Pamiętam wieczór, gdy chciałam wejść do kościoła i zapłakać. Kilka kolejnych było zamkniętych a spotkany ksiądz, usprawiedliwiał się możliwymi kradzieżami… zapytałam …a jeśli Chrystus by chciał wejść, odpocząć… uśmiechnął się i odszedł.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...