… Plan nie
istnieje. Planu nie ma. Jest nam dane decydowanie i wpływanie na los tak nasz,
ludzi obok, ludzi daleko i ludzi zdawać by się mogło poza naszym zasięgiem. Decydujemy
, wpływamy , robiąc coś ale i nie robiąc .Będąc w centrum wydarzeń i stojąc z
boku jednakowo w zdarzeniach uczestniczymy, odpowiedzialnością .Mówiąc pierwszy
raz :”kocham Cię”- poruszyłam wiele kamyków na szczycie góry a one zaczęły się
osuwać czyniąc drogę. Mogę uciec od odpowiedzialności z byle powodu bo nikt mnie nie rozliczy ale
ja siebie muszę kiedyś rozliczyć z miłości a jeśli tak , to chociaż łatwiej by
było powiedzieć: ”nienawidzę”- będę powtarzała :kocham Cię bo ode mnie zależy
czy lawina nie zrobi Ci krzywdy.
PS
Nie ma nic piękniejszego jak chwila w której nazywają Cię zerem. Zerem totalnym nawet. Tak jak nie miałaś oparcia wcześniej , tak jak może grunt umykał ci z pod stóp tak w takiej chwili , gdy jesteś na dnie, masz w końcu oparcie dla nóg , dla rąk. Możesz się nie bać że grzęźniesz w bagnie. Toniesz w ruchomych piaskach.