Przejdź do głównej zawartości

Aniu.

 

…czas a ponad niego nie ma większej samotności. Czas a ponad niego nie ma większego smutku. Czas a on nie jest lekarstwem a ran rozdrapywaniem. –Wiesz Aniu, tęsknię za Tobą. Bardzo tęsknię Za Twoim mi na wszystko przyzwoleniem. Za Twoim zrozumieniem. Za Twoim mnie tolerowaniem. Za pomijaniem moich kaprysów . Za niedostrzeganiem fochów. Za pobłażaniem moim grzechom . Za z Tobą grzechów układanie przed domem kamiennego ogrodzenia.-Aniu, czy kiedyś mi wybaczysz, kiedyś pozwolisz bym bez tego brzemienia przed sądem stanęła ?- Nie umiem sobie /Ciebie wybaczyć i Ciebie zapomnieć a ponoć zapomnieć to lekarstwo.-Wiesz Aniu, pamiętam jak chodziłaś z psem niedaleko domu na skraju lasu. Przyjeżdżałaś w odwiedziny do rodziców i chodziłaś z psem na spacer. Jak ja temu psu zazdrościłam, jak bardzo chciałam podać Ci łapkę, aportować, skakać i pokazać tak jak umiem ,że się cieszę.-Wiesz Aniu, pamiętam do Ciebie adres. Pamiętam jak mając nadzieję spaliłam wszystkie listy.-Wiesz Aniu… wiem ,że wiesz bo przecież jesteś, patrzysz i z każdym wspomnieniem , jak i ja , płaczesz.

 PS

Czy Tobie kochana, powinnam życzyć takiej miłości?. Może lepiej nie . Na pewno lepiej nie bo czy można życzyć komu, komuś kogo się kocha tak wielkiej tęsknoty i smutku tak wielkiego. Tobie kochana życzę miłości jaką nieść jest lekko i doznawać jest delikatnym ale szczęśliwym motylem.

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...