Przejdź do głównej zawartości

Donos.

 

…Kot siedział na wysokim słupie rozmawiając z wielkim czarnym ptakiem. Kot siedział. Ptak siedział a między nimi toczyła się rozmowa. Przyglądałam się jej bardzo długo . Mam wrażenie że od samego początku. Trafiłam na odpowiedni moment, na odpowiedni czas . Mogłam pozwolić sobie i pozwoliłam na satysfakcję z powodu tego trafienia ale to było naiwne bo gdy zaczęłam przyglądać się bardziej wszystkim okolicznościom, okazało się ,że nic nie zdarzyło się co bym mogła przypisać jako swoją zasługę. Kompletnie nic a wszystko stało się bym mogła i odniosła wrażenie decydowania o czymś. Posiadania wpływu. Posiadania możliwości wyboru. Kot z czarnym ptakiem rozmawiali nadal. Rozmawiali długo. Rozmawiali ponad czas w którym ja już się znudziłam przysłuchiwaniem ale i rozmawiali ponad czas w którym odkryłam ,że ja nie mam na nic tutaj żadnego wpływu, że wydaje mi się , taki żart ze mnie się dokonuje. Uświadamiając sobie , że nie mam większego znaczenia. Właściwie moje znaczenie jest żadne, usłyszałam docenienie ze strony kota i ptaka. Pochwalili mnie ,że dotarłam do konkluzji , która ma wartość i ma sens. Nie jest złudzeniem , którego poddawani jesteśmy najczęściej. Że cos dokonuje się dzięki nam i z naszym koniecznym udziałem , z naszą bezwzględną obecnością. Wstajesz rano a potem robisz setki rzeczy by dotrzeć do wieczora a gdy do niego docierasz dajesz sobie prezent. Dajecie obie sobie prezent w postaci swoich ciał i możliwości tych ciał. Nie ma to najmniejszego sensu i najmniejszego znaczenia jak to czy  kolczyk się znajdzie czy też wyląduje na wysypisku zebrany odkurzaczem. Jak to czy kawa będzie z cukrem czy bez. Wódka z lodem czy schłodzona. A nie tu przepraszam. Schłodzona wódka pokaże ,że myślisz.

PS

Im więcej wiem , tym bardziej jestem przestraszona i mam świadomość ,że nie jestem w stanie swojej wiedzy użyć we właściwy sposób.

PS

Kocham Cię.

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...