Przejdź do głównej zawartości

Ja nie jestem , panią Kloszard. One nią jest.Ja, tylko za nim tęsknię .

 

   Uczciwie przyznam ,że jestem zmęczona. Czytam co się wydarzyło Do tekstu dołączono zdjęcie człowieka w szmacie na twarzy. W tym kontekście mam pytanie-serwuje się mi zdjęcia  w szmacie bo …mogą mnie zarazić ?...jest jakimś odgórnym nakazem czy jedynie durnoctwem przedstawiających ? Czy dziennikarz relacjonujący jakieś zdarzenie musi być w szmacie ? Czy budowanie emocji, strachu jest aż tak niezbędne ? Wszak niczemu innemu to nie służy… a może… a może to nowa religia i kult szmaty …niedawno była tęczowa a teraz, byle jaka byle szmata. Oj ,żeby nie było. dostrzegam próby stworzenia ze szmaty czegoś… ale Szanowni Państwo jak się nie ma nic pod szmatą to i ona nie pomoże ni nie uratuje.

PS

Co się porobiło ,że można, że nie leją w mordę, że nie zabraniają jawnego opowiadania się za złem . Wiem jak mam się zachować a tego nie robię. Wiem ,że nie wolno się zgadzać bo zło , jak nie nazwane, złem pozostanie i jako takie powinno być eliminowane z rzeczywistości by nie zakaziło dobra. Wiem i co zrobiłam-nie zaprotestowałam… co nie znaczy ,że odpuściłam. Co zrobić , jak zareagować by uzyskać efekt a nie , li tylko bić „bić pianę”.

PS

Za jakiś czas będzie wiosna. Zazielenią się drzewa, zakwitną kwiaty. na łące, urodzą się nowe dzieci. Umrą starzy ludzie. Za jakiś czas będzie wiosna. –Kocham Cię, czasem nostalgicznie a czasem całkiem inaczej-  dasz radę- nie masz wyjścia. –Dasz radę. –Kocham Cię. Dostałam prezent, który sobie kupiłam. Prezent z tych wyjątkowych bo niekoniecznych. -Jeśli bedziemy chciały zapalić papierosa to się przyda chociaż ja boję się zapalić by nie wrócić do nałogu a jointy...z zioła , które samo się zasiało , miały sens a z tego co jest teraz-syntetyczne gówno ,że nie warto .Za jakiś czas bedzie wiosna ale rzeczy od których chcesz odpocząć, nie czekają , żyją, umierają. Odchodzą.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...