…lubię gdy mi mówisz ,że mnie kochasz . Masz
wyraz twarzy jak gdybyś się tego zwrotu brzydziła , jak gdyby wywoływał w Tobie
torsje ale robisz to dla mnie ,żeby mnie
dostać, bo wiesz ,że nie odmówię. Czy to naiwność z mojej strony ? czy co
takiego ,że wiem i ty wiesz jak jest a nie burzymy tego , nie odchodzimy od
siebie . Lubię wyraz twojej twarzy, jak mówisz ,że mnie kochasz bo jesteś wtedy
jak dziecko , któremu nie smakuje brukselka, czasem marchew a czasem sałatka z
awokado . Zjesz ale zestaw min i uników bezcenny. Lubię. gdy mi mówisz ,że mnie
kochasz. Czuje się wtedy inna, inna niźli ta dla której nikt się nawet nie próbuje
wysilać by jej skłamać, że ją kocha. Lubię gdy mi mówisz ,że mnie kochasz bo
wtedy w twoich ustach nie ma miejsca na :”nienawidzę”.