Przejdź do głównej zawartości

Opowieść wigilijna.

 

    …dlaczego siedzisz na słupie.  ? W kurtce . Dziewczyna siedząca na słupie o tej porze jest dla mnie kimś wyjątkowym i przez to zapragnęłam Cię poznać. – Dzień dobry. Jestem Natalia C . Nieskazana za morderstwo i wiele czynów nieujawnionych a szkodliwych dla innych. – Ty jesteś ?...Dziewczyną siedzącą na słupie ?. –No tak . Jesteś milczącą dziewczyną siedzącą na słupie ?- Nie wcale nie – odpowiedziała. –Ty jesteś głupią dziewczyną stojącą pod słupem .-Dlaczego głupią ?- a kto mądry stoi przed słupem i się na niego gapi?- Na Ciebie się gapię.- Ale przecież mnie tu nie ma . Tylko ty mnie widzisz siedzącą i milczącą na słupie. Nikt poza Tobą mnie nie widzi.-To ,że inni Cię nie widza nie znaczy ,że Ciebie tu nie ma i tym samym ,że bez sensu gapię się . Nie robie tego co inni , czyli nie mijam Cię obojętnie .- Oni Cie nie widzą , może w imię jakiejś poprawności a ja jestem wolna od poprawności.- Patrzę tak Ciebie i myślę sobie ,że spokojnie byś mogła na tym słupie robić za Pana Boga bo wszystko się zgadza. Nie widać Cię a jesteś. Mam jednak jedno zastrzeżenie,  to znaczy ,  wątpliwość taką, czy pasuje by Bóg siedział na słupie w pikowanej szarej kurtce ? . Może nago ?- --    Paznokcie nie ten , tego, rozumiem. To wystarczający powód by nie móc robić za Pana Boga na słupie.- Długo będziesz siedziała tutaj na tym słupie ?- Nie wiem- odpowiedziała, wszak nie jestem Bogiem, nie mam pojęcia o przyszłości.- Kurcze, szkoda.

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...