…dlaczego siedzisz na słupie. ? W kurtce . Dziewczyna siedząca na słupie o
tej porze jest dla mnie kimś wyjątkowym i przez to zapragnęłam Cię poznać. –
Dzień dobry. Jestem Natalia C . Nieskazana za morderstwo i wiele czynów
nieujawnionych a szkodliwych dla innych. – Ty jesteś ?...Dziewczyną siedzącą na
słupie ?. –No tak . Jesteś milczącą dziewczyną siedzącą na słupie ?- Nie wcale
nie – odpowiedziała. –Ty jesteś głupią dziewczyną stojącą pod słupem .-Dlaczego
głupią ?- a kto mądry stoi przed słupem i się na niego gapi?- Na Ciebie się
gapię.- Ale przecież mnie tu nie ma . Tylko ty mnie widzisz siedzącą i milczącą
na słupie. Nikt poza Tobą mnie nie widzi.-To ,że inni Cię nie widza nie znaczy
,że Ciebie tu nie ma i tym samym ,że bez sensu gapię się . Nie robie tego co inni
, czyli nie mijam Cię obojętnie .- Oni Cie nie widzą , może w imię jakiejś
poprawności a ja jestem wolna od poprawności.- Patrzę tak Ciebie i myślę sobie ,że
spokojnie byś mogła na tym słupie robić za Pana Boga bo wszystko się zgadza.
Nie widać Cię a jesteś. Mam jednak jedno zastrzeżenie, to znaczy , wątpliwość taką, czy pasuje by Bóg siedział na
słupie w pikowanej szarej kurtce ? . Może nago ?- -- Paznokcie nie ten , tego, rozumiem. To
wystarczający powód by nie móc robić za Pana Boga na słupie.- Długo będziesz
siedziała tutaj na tym słupie ?- Nie wiem- odpowiedziała, wszak nie jestem Bogiem,
nie mam pojęcia o przyszłości.- Kurcze, szkoda.