Przejdź do głównej zawartości

Z dnia na dzień jest łatwiej, zostać profesorem.

 

      - Szkoły należy otwierać natychmiast, tak samo, jak lockdown należy zakończyć natychmiast. Nie ma żadnych badań naukowych, które by potwierdzały, że lockdown ma jakiś wpływ na rozprzestrzenienie się epidemii - powiedział dr Paweł Basiukiewicz w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News. - Nie ma też badań na temat skoków z samolotu bez spadochronu - ripostował drugi z gości dr Konstanty Szułdrzyński.

Po roku zakazów i nakazów w końcu mamy jasność do kiedy tak będzie. Do czasu aż nie zostaną przeprowadzone badania na temat skoków bez spadochronu. Nikt takich badań nie planuje ? więc i zamordyzm pozostanie z nami na długo a lekarzami będą nawet przedszkolaki bo jedyne co lekarz znać powinien to covid. Nie ma potrzeby szukania leku, nie ma potrzeby leczenia innych chorób jak to bywało -covid –covid szczepionka lekiem na całe  zło.

PS

Zastanawiam się tylko jak potężne braki w wykształceniu mają decydujący o przyznaniu tytułów naukowych skoro przyznają je ludziom bez elementarnej wiedzy o rozmowie. Co to jest, do czego ma prowadzić i jak ma wyglądać. Przejmowanie ulicznych wzorców nie jest drogą do podniesienia poziomu.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...