Przejdź do głównej zawartości

Czas pogardy. Straszny czas. Czas pogardy dla zdrowego rozsądku.

 

Wojenny czas .Szwajcaria .W polskiej ambasadzie fałszuje się dokumenty dla Żydów .Kilkadziesiąt lat później. Czas urojonej pandemii. Czas mordu na zdrowym rozsądku . Czas kolejnej pogardy dla ludzi ale rodzą się malutkie ambasady, produkując covidowe paszporty, zaświadczenia ,testy. Bo jak śpiewał kiedyś człek :”ludzi dobrej woli jest więcej”. Bezczelnie i po chamsku mistrzowie propagandy wrzeszczą -pójdźmy, pokażemy wam jak umierają ludzie na covid… ale na tej wycieczce nie pokazują zamordowanych covidem. Zostawionych, opuszczonych, pozbawionych wszelakiej opieki .Ot zamordowanych za kilka srebrników. Zupełnie jak wycieczki dzieci z Izraela-okłamywane ,że to Polacy mordowali a Żydzi , "jedyni sprawiedliwi", mieli prawo mordować w obronie własnej i mają takie prawo wciąż. Wszystko jest pomieszane-mordercy z oprawcami, oprawcy z mordercami by nikt nie wiedział i nie był juz w stanie dociec, kto jest kim.

PS

Z ostatnich doniesień . Będą zaszczepione wszystkie dzieci a potem psy, koty, inne zwierzęta domowe. Są strasznie niebezpieczne jako nosiciele wirusów. Znajomy rolnik, w tajemnicy mi powiedział, że najpierw ubije świniaka , zrobi wyroby i będzie spożywał nim przyjdą trzodę zaszczepić.Bardzo to mądre i konieczne zachowania bo przecież nie może sie zmarnować ani jedna kupiona szczepionka. 

PS

Niemcy jako pierwsi o ktorych słyszałam zaczęli sprzedawać paszporty szczepionkowe . Ciekawa jestem czy to zdzenni Niemcy czy może jednak fachowcy najemni, przyjezdni. Jeśli Niemcy , jestem pełna szacunku .

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...