….ambasadorem Niemiec w Polsce został syn
adiutanta Hitlera. Nie żebym się czepiała ale jeśli mam pretensje do moralności
pewnego biskupa, który został sołtysem to w tym przypadku ,mam pretensje do
rządu, że pozwala na pakowanie trupów do szafy. Rzecze ktoś, że dzieci nie powinny
odpowiadać za grzechy rodziców . No tak , nie powinny ale jeśli korzystają z
grzechów rodziców i na tym budują swoją przyszłość… Podobnie w Polsce pewna „panienka”,
nie odcinając się a w pewien sposób gloryfikując , wraz z wieloma przyjaciółmi
udającymi prawość i uczciwość, swego ojca zwyrodnialca i mordercę więc pewnie
wszystko jest w porządku na gruncie opatrznie pojmowanej chrześcijańskiej
miłości bliźniego , którą jesteśmy faszerowani przez równie ubabranych
głosicieli prawdy i sprawiedliwości.