Przejdź do głównej zawartości

Sztuka ?

 

   Czytałam ,że miarą kunsztu artysty był egzamin z rysowania koła. Gdy potrafił narysować je idealnie był artystą a gdy nie potrafił, nie dostawał angażu. Miarą artysty jest zdolność do odwzorowania rzeczywistości i tak uczą a ja , która nie poddałam się temu rygorowi wciąż uważam ,że miarą artysty jest jego zdolność do odwzorowania swoich uczuć, przeżyć itd .Czy artystą jest ten , który potrafi narysować fotograficzny portret czy też martwą naturę czy też ten który wstrząśnie nami gdy na jego obrazie będzie emocji niczym w wielkim kotle mnóstwo. Pamiętam moje zmagania z materią i wniosek dość dziwny by się zdawało ,że wolność jest miarą jednak przyznać teraz muszę ,że jeden element to za mało by mogło powstać coś wartego uwagi. Sama wolność, sama umiejętność, sama dokładność, sama zdolność, samo serce to za mało by powstała sztuka.

 

…przychodzicie do mnie wszystkie

z ostatnim pożegnaniem a ja wciąż was przekonuje ,że mamy jeszcze czas i , póki rozmawiamy, póty wszystko może ulec zmianie. Przychodzicie, jeszcze a wiele z was z chęci zysku bo jeszcze zbieracie nie wiedząc ,że nie zbieranie napełnia nasze trzosy.

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...