Przejdź do głównej zawartości

Nagrodzeni wieloma nagrodami.

 


   Kolejne informacje o zamordowanych przez procedury. Kolejne, kolejne, kolejne. 
Przerażające i bardzo smutne. Skąd wśród lekarzy, pielęgniarek i innych ludzi oddanych ludziom chorym, wzięło się tylu psychopatów, zwyrodnialców, zwyczajnych morderców. Rozmawiałam z ludźmi ze sporego miasteczka. Rozmawiałam w kontekście lekarza, w kontekście poszukiwania lekarza który przyjmuje, bada, leczy, stara się jak umie. Nie umieli podać nawet jednego nazwiska a w tym mieście jest szpital, jest kilkanaście przychodni...nie umieli podać jednego nazwiska kogoś kto nie łamie przysięgi Hipokratesa.  Księgowość natomiast wypłaca wciąż sowite dodatki, sowite pensje. Dziękuj Bogu jeśli znasz, masz możliwość, pójścia do prawdziwego lekarza bo może się okazać ,że to więcej niźli szczęście, którego tak wielu zabrakło a mogli żyć.

 PS

Powie ktoś ,że rodzice nie nauczyli, szkoła nie nauczyła. Rodzice tak wiele lat w amoku niemal szukali dzieciom radości , nie znajdując  sami dla nich czasu .

Szkoły , nauczyciele od tak wielu lat kopani, gnębieni, opluwani, oszukiwani, nie dali rady uczyć pomimo wszystko . Olali. Kilki wariatów zostało ale i oni zaraz padną lub stracą sens .

  Kościół...on już tylko w zaciszu samotnych sumień. Czasem spotykając kapłana który nie przeszkadza wierzyć.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...