Przejdź do głównej zawartości

Wszystko.

 - ...a gdybym tak Panie Boże umiała wymienić wszystkie wojny jakie teraz się toczą i wszystkich w tych wojnach zabitych umiała wymienić po imieniu, jak długo bym wypowiadała te imiona ? - a gdybym tak Panie Boże znała imiona wszystkich , którzy zmarłych z imienia pamiętają i w wielkiej litanii wymieniają, jak długo bym słuchała ich zatroskania ? -Wiesz , Panie Boże , dobrze ,że jeden człowiek , może uratować cały świat a miliony nie wystarczą by go zniszczyć. Dobrze ,że na wierze a nie na szkiełku i oku zbudowany jest świat. Wierze w Dobro. Dobrze ,że jedna , połamana chorobami , chodząca o balkoniku kobieta lub inna , przepiękna w niebiańskiej sukience, szpilkach do nieba z różańcem w sercu może wszystko, świat przemienić. Wszystko.

 ...i piękne jest to ,że nikt i nic mojej wiary nie może zniweczyć .

  PS

  Dziewczynko , kiedyś ...teraz kobieto , z dzieckiem , mężem , myszką w Waszym domu w Was też wierzę ...

  PS

Kiedy dusza opuszcza śmiertelne ciało, staje przed obliczem Boga. Bóg zadaje wtedy pytanie: „Bracie, siostro, opowiedz mi o sobie, chciałbym cię zrozumieć”...? ...a co z tymi pozbawionymi daru opowiadania, przekonywania, ilustrowania...jak bardzo niedoskonałe acz piękne niczym obrazy Nikifora, są wizje spotkania ...

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...