...bezwarunkowo ?
...wierząc w to co widziałam, czego doświadczyłam czy wierząc w to co mi opowiedziano , jak widzieć i rozumieć powinnam?
...jak być pewną tego co się widzi ,jak nie pozwolić na manipulację dokonywaną przez własny mózg ?
...jak nie pozwolić na manipulację innych byśmy nie wiedziały jak jest na prawdę ?
...bezwarunkowo ? znaczy kochać i oddać życie ale nie znaczy , wybielać, odkamieniać, brać na siebie poczucie winy i takie tam...
Ps
... nie byłam i nie będę matką. Jestem córką. Potrzebuję czasu by więcej zrozumieć, więcej czasu by odkryć coś czego nie dostrzegałam lub pustki w miejscu w którym wydawało mi się ,że coś jest. Można wikłać siew przeszłość ale to niczego nie prowadzi. Mam jeszcze coś do zrobienia. Czy jest to , posiedzenie na ławce czy zbudowanie czegoś czym zachwycą się miliony, nie ma najmniejszego znaczenia.Wartością nie jest skala. Wartością jest wiara.
PS
https://www.youtube.com/watch?v=VLEj7E8ORU4
Kocham Cię, Boże i wszystko Twoje stworzenie.