Przejdź do głównej zawartości

Pierwsza wizyta.

 


   - Jestem zdegustowana. Brzydzę się tym co na porządek dzienny chce wprowadzić rynsztokowa elita dzisiejszego świata. Wszyscy , bez wyjątku obarczeni zboczeniami  o których lepiej nie wiedzieć i wszyscy towarzystwem wzajemnej adoracji a nawet ci , którzy przywdziewają płaszcze z zasad mając pod nimi wrzody braku fundamentów.

- Obleśne, żałosne epatowanie wszystkim co złe, podłe, nieuczciwe, nieprawdziwe . Dla korzyści jaką jest łatwość kontrolowania ludzi bez zasad. Człowiekowi bez zasad wystarczy dać kość jak psu i będzie za nią szedł nie patrząc na konsekwencje dla siebie czy swoich z pozoru bliskich.

- Pani Natalio , to powód tego co Pani zrobiła sobie i innym?

-Ależ  skąd . Tyle lat Pani studiowała by dojść do tak kiepskiego wniosku w mojej sprawie ?. Może by było lepiej żyć a nie studiować. 

- Dlaczego skupia się na czymś bez znaczenia ? To chyba Posiadacz powiedział ,że stało się i jest już nauką a nie jakimś problemem na którym mamy się skupiać. 

-Chce mi Pani pomóc ? Proszę pomóc a nie zastanawiać się czy to mnie zabije lub pokiereszuje.

-Nie ma Pani w sobie żadnych emocji wynikających z wydarzeń ostatnich dni ?

-Emocje ? Emocje to tylko liście , które robią przy wietrze dużo szumu i chociaż maja znaczenie dla drzewa czy mają znaczenie tak wielkie ? ...ale ...dziękuję . Za chwilę wstanę i przejdziemy do biurka. Ja siądę z jednej strony, pani z drugiej i spróbujemy pomóc. Pani mi. Ja Pani. My innym. Pani innym. Ja innym. Kto wie...

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...