...a to nie był sen. Zdecydowanie to nie był sen bo ona mnie dostrzegła i ja ja dostrzegłam i uśmiechnęła się do mnie i kolejny już raz zapisywałam w pamięci czas i miejsce i obiecywałam sobie ,że stanę , poczekam, doczekam i dowiem się co będzie dalej bo coś dalej być musi . Klamrą musi się spiąć czas. W jednym czasie ,czerwona kanapa ze mną na sobie w dość niewizytowym stroju a ona bliżej jak gdyby i tym razem bawiąc się mną bo doskonale wiedząc ,że jej nogi mnie zniewalają, zachwycają, oplatają swą doskonałością i wyplątać się z więzów nie umiem a po chwili patrzę jej w oczy. Moje milczące. Jej milczące. Nie zadają pytania o tamtą bo o niej nie mają najmniejszego pojęcia. Ja zadaję sobie pytanie a właściwie nie pytanie. Zarzucam sobie niestałość. Senna z wczoraj gdy była i zapisała się w mojej pamięci. Ma imię,nazwisko, męża.Pewnie dom ale nie wiem czy dzieci ma również. Ta ze szpitalnego korytarza, fascynująca, ciekawiąca, nieznajoma całkiem a ciekawiona jak gdyby nie było niczego budzące szlabany. Dwie kobiety ale jest i trzecia ,wspominana a ja pomiędzy nimi wszystkimi całkiem sama bo do żadnej nie wyciągam ręki a tylko patrzę, rysuję , buduję opowieści, buduje czas razem . W jednej widzę ciało w drugiej widzę możliwość rozmowy a w trzeciej ...nogi tymczasem , usta w mojej głowie uśmiechnięte na mnie odrobinę. Nie mam niczego a póki nie mam niczego mam wszystko. Chwytam się tego wszystkiego , które nie istnieje i trzymam ze strachu ,że gdy to stracę nic więcej mi już nie pozostanie. Nie godzi się kochać w trzech kobietach ale przecież ja się w nich nie kocham bo nie robię dla nich nic kompletnie a może to ,że jestem z dala jest czymś co dla nich mam ?
Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.