Przejdź do głównej zawartości

A ją kocham na rozmnożenie.

 

  Kocham Panią, siedząc na kamieniu przydomnym przed domem innej kobiety, której też czasem mam ochotę powiedzieć ,że ją kocham, by jej było miło by poczuła się jak gdyby dostała pieniążek na rozmnożenie. Miłość na rozmnożenie ale nie mam odwagi .więc mówię Panią kocham i zapewniam ,że jestem i że niezmiennie i że nie chce by to z mojej woli się zmieniło. Z tego co zrozumiałam ma Pani dzieci a co za tym idzie , ma co dnia o wiele więcej do zrobienia, niźli ja mogę sobie wyobrazić. Ja , ta, która dzieci nie miała i męża nie miała i nigdy z nikim na stałe nie była, Pani mówię, że ją kocham a to kochanie jest jak pieniążek na rozmnożenie. Na rozmnożenie dla niej. Jak to się wszystko dziwnie układa ale układa przecież we wzór, jakiego człowiek przecież wymyślić nie potrafi.


PS


Na postawie radiowej trójki, jak na dłoni widać kto jest gówniarzem, kto dzieciakiem rozkapryszonym a kto miał poziom .Gówniarstwo rozpieszczone założyło radio ale wszak nie za swoje i nie ze swoich a z wyżebranych i za wyżebrane od naiwnych wciąż będących pod wpływem . Takie to żałosne bardzo zachowanie gdy :”bogowie” spadli z piedestału okazują się być zwykłymi a nawet gorszymi od zwykłych, ludźmi. Przebiegłam po Internetach w poszukiwaniu podobnych zachowań… że daj mi na to na tamto a ja wtedy stworze sobie warsztat, zakład fabrykę. Takich zachowań nie ma. Tak zachowują się tylko gówniarze bez klasy spadli z piedestałów i szkoda i przykro i gdy idol okazuje się idolem nie być, bo chociaż umie śpiewać to jednak tylko kradzione lub wyżebrane  piosenki.


Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...