Przejdź do głównej zawartości

Podła Kreaturo

 

Podła Kreaturo.

Mam worek ziemniaków specjalnie na spotkanie z Tobą.  Prezent taki bo lubisz z  rozmachem. Rozpalimy ognisko . Upieczemy je a potem …będziemy …  Czas najwyższy. Czekam , czekam ,czekam. Kończy się nalewka uspakajająca. Dla Ciebie wino -pamiętam. Nie będę czekała aż uschnę jak śliwka. Chcę naszego siebie niezrozumienia , póki jeszcze moje ciało czuje i serce boli jeśli coś miało zaboleć.Chcę byśmy się szarpały i drapały ale wracały do siebie chociaż nie jestem pewna dlaczego.

PS

Odwiedziłam kogoś w szpitalu. Próbowałam kogoś odwiedzić z kwiatami. Niestety to był inny szpital i inni pracujący w nim ludzie a przy okazji przyniesienia komuś pocieszenia ,by je dostarczyć trzeba sobie pomóc karabinem maszynowym, granatem, czy czymś tego rodzaju. Poziom zbydlęcenia jakiego doświadczyłam rzucił mną o podłogę i strasznie pokiereszował. Oby to był jednostkowy przypadek , oby…

PS

Widziałam Cię dzisiaj , czekającą… cieszę się ,że jeszcze umiesz czekać. Poczekam z Tobą. Kocham Cię.

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...