Przejdź do głównej zawartości

Czwarta wizyta.

 


   - Od pół godziny , nie rozmawiamy a Pani patrzy na moje nogi .

   - Prowokują mnie do zamyślenia i do poszukiwania odpowiedzi na pytanie czy gdy spotkałyśmy się pierwszy raz ...

   -Nie spotkałyśmy się nigdy wcześniej.

   -Prawda nie ma znaczenia.Odczucia jakie wywołuje Pani  są identyczne z tamtymi a to świadczy o tym ,że wszystko dzieje się kolejny raz.

  - "Nic nie zdarza się dwa razy"

  - A jeśli bez udziału świadomości wykupujemy powrót bo wyciągnięte wnioski zrobiły nam zbyt wiele krzywdy i koniecznym jest by je naprawić ?

  - Jeśli przyjmiemy ,że nasze spotkanie jest kolejnym , jak Pani sugeruje, pozwalającym na zmianę konsekwencji, to znaczy ,że ...

  -  To nic nie znaczy. Nie jest nigdzie zapisane nasze istnienie. Nie ma jutra , które i tak nastąpi. Ludzie, w swojej małości mają tendencję porównywania się do Boga i uważają ,że przyszłość , którą jedynie On zna , jest zobowiązująca dla nas ludzi ale to bzdura. Wielka bzdura.

  -...

  -...

  Nie pamiętam Ciebie

 - ...   

 - ...

smak Twój pamiętam , który zrodził się i żył w mojej wyobraźni. Żyje,

- ,wiesz ,że gdy się umiera to potem wraca jak nigdy wczesniej w te same miejsca ?

https://www.youtube.com/watch?v=HG7I4oniOyA

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...