…jest inaczej , na skrzynce,
blisko śmietnika. Jest bezpiecznie chociaż od czasu do czasu przebiegnie
szczur, przemknie mysz …jest… ludzie zgaszenie, ludzie tlący się lekko ,żeby nie
było widać dymu, może ognia… ludzie … ale dlaczego zamykają kratę . Czego tak się
boją. Ich odpady są tak straszne ,że jedynie śmieciarz, niczym lekarz czy
ksiądz, może mieć do nich dostęp ?...tymczasem patrzą na mnie dziwnie i nie
wiem co im nie odpowiada we mnie czy może ja im po prostu nie odpowiadam bo nie
wyglądam na taką której można powierzyć tajemnicę ?
...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...